Prawie 100 ludzi zostało zabitych podczas weekendu w atakach na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga – poinformowała ONZ, powołując się na miejscowe źródła, które obwiniają rwandyjskich rebeliantów Hutu.
Biuro ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (UNOCHA) oświadczyło, że zdaniem lokalnych źródeł 9 maja w pobliżu miejscowości Hombo w regionie Kiwu Północne zginęło co najmniej 90 osób, w tym 60 cywilów.
Również organizacja obrońców praw człowieka Human Rights Watch (HRW) przyznała, że docierają do niej informacje o masowym zabijaniu.
– Dostaliśmy informacje o zabiciu od 60 do 95 osób – przyznała Anneke Van Woudenberg.
Na początku tego roku kongijska armia wraz z siłami rwandyjskimi przeprowadziła ofensywę przeciwko rwandyjskim rebeliantom Hutu, którzy od ponad 15 lat są źródłem konfliktów w tym kraju.
Zdaniem obu państw operacja zakończyła się sukcesem. Jednak od tamtej pory rebelianci odbili większość obszarów, które utracili, a pracownicy agencji humanitarnych ostrzegają, że rozpoczną oni represje przeciwko cywilom.
źródło: http://wiadomosci.onet.pl
